To jest pytanie, które każdy zadaje sobie w sytuacji, kiedy uszkodzeniu uległ silnik elektryczny. Najczęściej powodem usterki jest spalenie jednostki z powodu intensywnej pracy. Jego uszkodzenie w maszynach przemysłowych, urządzeniach na linii produkcyjnej ma realny wpływ na straty finansowe danego przedsiębiorstwa.

Można powiedzieć, że zakupienie nowego silnika elektrycznego jest najszybszym i najprostszym rozwiązaniem. Trzeba jednak liczyć się z tym, że zakup nowego układu napędowego dla danej maszyny wiąże się ze sporym wydatkiem.

Nie zawsze trzeba kupować nowy silnik. Wręcz przeciwnie! W wielu przypadkach naprawa uszkodzonego silnika elektrycznego jest lepszym rozwiązaniem niż jego wymiana na nowy.

Nie w każdym napędzie musi przecież dojść do uszkodzenia wszystkich części składowych silnika. Poza tym wbrew powszechnej opinii jego naprawa nie zawsze jest czasochłonna i niesie ze sobą wysokie koszty.

W tej sytuacji po awarii silnika nie spisujmy go od razu na straty. Warto zainwestować w jego naprawę. Przezwajanie silnika, bo tak określa się jego naprawę, polega na regeneracji poszczególnych elementów podzespołu. W zależności od skali uszkodzenia poza wymianą uszkodzonego uzwojenia często wymianie polegają również łożyska, tarcze łożyskowe oraz wał urządzenia.

Silnik elektryczny nierówny silnikowi elektrycznemu. W zależności od jego przeznaczenia wyróżniamy, m.in. silniki jednofazowe oraz trójfazowe. Do tego silniki uniwersalne, zasilane prądem stałym lub zmiennym.

W związku z tym trzeba liczyć się z tym, że uszkodzeniom mogą ulegnąć różnego typu elementy podzespołu. Mogą one być związane z elektryką albo uszkodzonymi elementami mechanicznymi. Do najczęstszych usterek zalicza się:

• przerwanie izolacji uzwojenia,
• zużycie łożysk,
• zużycie czopa wału,
• napięcie wału,
• wyrobienie gniazda tarczy łożyskowej,
• poluzowany wirnik,
• mocowanie pakietu,
• przerwanie linek,
• uszkodzenie zacisków,
• asymetria napięcia,
• przeciążenie robocze,
• niewspółosiowość,
• niewłaściwe wyważenie wału,
• zniekształcenie harmoniczne.

Tak naprawdę długość czasu naprawy silnika zależy od kilku czynników. Nie da się od razu jednoznacznie określić, czy naprawa zajmie dzień, a może tydzień. Czas naprawy usterki uzależniony jest od tego, jaki element podzespołu został uszkodzony.

W pierwszej kolejności należy przeprowadzić dokładną diagnostykę, aby ustalić, co jest powodem uszkodzenia i który element uległ awarii. To wiąże się często z rozłożeniem silnika na części pierwsze.

Ponadto trzeba ocenić kondycję całego silnika. Podczas analizy może się okazać, że uszkodzona jest jedna część, ale kolejne też są już bliskie zużycia. Wtedy najlepiej zdecydować się również na ich wymianę.

Kolejny aspekt, który ma wpływ na czas naprawy silnika to jego moc. Im napęd będzie silniejszy, tym więcej potrzebuje on uzwojenia, które umożliwi mu ponowne poprawne działanie. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że jednym z najbardziej czasochłonnych zajęć jest właśnie regeneracja stojana.

W niektórych przypadkach silnik wymaga również zabiegu lakierowania. Jak wiadomo, po nałożeniu lakieru potrzebny jest dodatkowy czas, aby wszystko dokładnie wyschło. Dopiero po tym będzie możliwy jego montaż.

Wspomnieć trzeba jeszcze o jednej ważnej kwestii. Podczas naprawy silnika, w zależności od skali uszkodzenia niektóre elementy wymienia się na nowe. Wynika to z faktu, że nie da się ich już naprawić albo po prostu jest to nieopłacalne.

Natomiast niektóre, w związku z niewielkim uszczerbkiem można tańszym kosztem po prostu naprawić i zregenerować. To też ma wpływ na czas całego procesu naprawy. Naturalnie wymiana danego elementu zajmuje mniej czasu niż jego naprawa.

Ma to jednak swoje zalety. Kiedy zdecydujemy się na to drugie rozwiązanie, czyli naprawę mniejszych części, możemy liczyć na niższe koszty związane z całym procesem naprawy silnika.

Nowe części są niestety drogie. Czasami warto poczekać kilka dni dłużej, ale za to przyjdzie nam uregulować dużo niższy rachunek za naprawdę napędu elektrycznego.